Na Starcie
Na Starcie
Na Starcie

Pierwszy wpis – cześć, good morning, herzlich willkommen

Cześć! Nazywam się Krzysztof, jestem trenerem pływania, kolarstwa i triathlonu. Na co dzień pracuję z dziećmi i młodzieżą, a w wolnej chwili spełniam swoje sportowe cele i marzenia jako zawodnik amator na coraz dziwniejszych zawodach i imprezach sportowych.

Pomysł na bloga zrodził się w mojej głowie mniej więcej dwa lata temu- już wtedy na ten temat rozmawiałem z moim dawnym zawodnikiem, z którym wówczas przygotowywaliśmy się do nadchodzącego sezonu triathlonowego i który (co ważne, a przynajmniej tak mi się wydaje) sam z powodzeniem prowadził (i nadal prowadzi) własnego bloga.

Od tamtego czasu upłynęło sporo wody, ale w końcu postanowiłem zrobić krok do przodu w kierunku dawnych planów i postanowień. Z tego tytułu targają mną różne emocje, a inwencję twórczą i pomysły na wpisy, które pojawiają się w najdziwniejszych miejscach przygasza niepewność i myśl, że przecież i tak nikt tego nie będzie czytał. Nawet jeżeli moje najczarniejsze wizje się spełnią, myślę, że będzie to dla mnie spora przygoda, wyzwanie i w pewnym sensie, sposób na usystematyzowanie zdobytej wiedzy i moich przemyśleń na przestrzeni miesięcy, a może i lat.
Słowa „Najgorzej zacząć”, które słyszę regularnie co piątek na treningu z Panią Olą, nabierają dzisiaj nowego znaczenia. A z racji, że w przypadku Pani Oli po chwili wszystko idzie jak z płatka, tutaj również mam nadzieję, że będzie podobnie.

Tyle tytułem wstępu. Na blogu będę starał się pisać o rzeczach dla mnie/dla nas ważnych- o metodach nauczania, podejściu do samego procesu nauczania i motywacji podopiecznych, o różnicach pomiędzy treningiem, a rekreacją i zabawą i kiedy tak naprawdę warto przechodzić z jednego na drugie. Przez lata prowadzenia zajęć w różnych placówkach i klubach jako trener i instruktor wypracowałem swój trenerski kodeks i zasady, którymi staram się podążać na co dzień i które sprawiły, że jestem tym, kim jestem dziś.

W ostatnich latach bardzo mocno rozwinęły się dwie dziedziny- dietetyka i metody żywienia oraz psychologia. Jeżeli w przypadku pierwszego posiadam raczej podstawową wiedzę (i raczej nie zamierzam się wymądrzać), tak w przypadku psychologii, a dokładniej psychologii sportu staram się regularnie dokształcać ponieważ uważam, że to właśnie sposób porozumiewania i kontaktu z zawodnikiem jest tym najbardziej istotnym w procesie jego rozwoju i realizacji założonych planów.

Póki co, dziękuję za uwagę tym, którzy doczytali do końca. Jeżeli się podobało, wiecie co robić 🙂